Dzień Kobiet w dobrym towarzystwie i z humorem! Olaf Lubaszenko wyreżyserował przewrotną komedię będącą połączeniem interesujących rozważań o relacjach międzyludzkich i inteligentnego humoru.
Jak pokazują bohaterowie sztuki "Ludzie Inteligentni" nie ma nudnych związków, są tylko mało kreatywni partnerzy. Na szczęście bohaterowie sztuki Fayeta to ludzie inteligentni. Kiedy ich związek wkracza w nieciekawą fazę dojrzałej harmonii, potrafią znaleźć sposób na wyjście z impasu.
Relacja Davida i Chloe przestaje przypominać "obraz w kalejdoskopie". Po 15 latach wspólnego życia zapada decyzja o rozstaniu. Jego decyzja. Co na to Ona? Zgadza się. Zaskoczenie i podejrzliwość… Przyjaciele mnożą teorie i domysły. Może ona go zdradza? Może oni wszyscy zdradzają? Wnioski, do których dochodzą inteligentni ludzie oddalają ich coraz bardziej od sedna. Czyli od prawdziwych uczuć. Trzy pary rywalizują w konkurencji “kto najlepiej wytłumaczy rozstanie”. To niebezpieczna gra, która doprowadza do absurdalnych sytuacji, szeregu komicznych nieporozumień i manipulacji. Jak w reakcji łańcuchowej, kryzys jednego związku wywołuje kolejny… A konflikty bohaterów wywołują lawinę śmiechu.
Spektakl "Ludzie inteligentni" zrealizowany przez Tito Productions to świetnie napisane dialogi – efekt wnikliwej obserwacji autora tekstu, francuskiego dramatopisarza i reżysera, Marca Fayeta.
Olaf Lubaszenko do spektaklu dodał trochę ironii, którą niewątpliwie posiada. Tytuł brzmi nieco prowokacyjnie, a nawet ironicznie. Z pewnością można go interpretować na wiele sposobów. W spektaklu mówimy o tym jak brak zaufania, czy też jakaś myśl, może zawirusować życie. Również dobrym tytułem dla tego spektaklu z pewnością byłaby "Wątpliwość", gdyż to ona rozprzestrzenia się jak wirus komputerowy – komentuje Olaf Lubaszenko, reżyser spektaklu "Ludzie inteligentni".
Siła tekstu Fayeta leży w jego autentyczności. Groteskowość sytuacji bawi tym bardziej, im mocniej bohaterowie tracą kontrolę i zapętlają się w przeintelektualizowane analizy zdarzeń, a my – widzowie dostrzegamy w nich schematy naszych własnych doświadczeń.
Spektakl Lubaszenki to wyższy gatunek komedii zbudowanej na szczególnym rodzaju humoru – skłaniającym do refleksji. Teatr dla tych, którzy oczekują czegoś więcej niż prostej rozrywki.
8 marca w obsadzie Magdalena Boczarska, Maria Seweryn, Magdalena Stużyńska, Michał Witkowski, Rafał Królikowski, Olaf Lubaszenko.
Fot. plakat |
Jak pokazują bohaterowie sztuki "Ludzie Inteligentni" nie ma nudnych związków, są tylko mało kreatywni partnerzy. Na szczęście bohaterowie sztuki Fayeta to ludzie inteligentni. Kiedy ich związek wkracza w nieciekawą fazę dojrzałej harmonii, potrafią znaleźć sposób na wyjście z impasu.
Relacja Davida i Chloe przestaje przypominać "obraz w kalejdoskopie". Po 15 latach wspólnego życia zapada decyzja o rozstaniu. Jego decyzja. Co na to Ona? Zgadza się. Zaskoczenie i podejrzliwość… Przyjaciele mnożą teorie i domysły. Może ona go zdradza? Może oni wszyscy zdradzają? Wnioski, do których dochodzą inteligentni ludzie oddalają ich coraz bardziej od sedna. Czyli od prawdziwych uczuć. Trzy pary rywalizują w konkurencji “kto najlepiej wytłumaczy rozstanie”. To niebezpieczna gra, która doprowadza do absurdalnych sytuacji, szeregu komicznych nieporozumień i manipulacji. Jak w reakcji łańcuchowej, kryzys jednego związku wywołuje kolejny… A konflikty bohaterów wywołują lawinę śmiechu.
Spektakl "Ludzie inteligentni" zrealizowany przez Tito Productions to świetnie napisane dialogi – efekt wnikliwej obserwacji autora tekstu, francuskiego dramatopisarza i reżysera, Marca Fayeta.
Paulina Holtz Fot. Artur Adeszko |
Olaf Lubaszenko do spektaklu dodał trochę ironii, którą niewątpliwie posiada. Tytuł brzmi nieco prowokacyjnie, a nawet ironicznie. Z pewnością można go interpretować na wiele sposobów. W spektaklu mówimy o tym jak brak zaufania, czy też jakaś myśl, może zawirusować życie. Również dobrym tytułem dla tego spektaklu z pewnością byłaby "Wątpliwość", gdyż to ona rozprzestrzenia się jak wirus komputerowy – komentuje Olaf Lubaszenko, reżyser spektaklu "Ludzie inteligentni".
Siła tekstu Fayeta leży w jego autentyczności. Groteskowość sytuacji bawi tym bardziej, im mocniej bohaterowie tracą kontrolę i zapętlają się w przeintelektualizowane analizy zdarzeń, a my – widzowie dostrzegamy w nich schematy naszych własnych doświadczeń.
Rafał Królikowki Fot. Artur Adeszko |
Spektakl Lubaszenki to wyższy gatunek komedii zbudowanej na szczególnym rodzaju humoru – skłaniającym do refleksji. Teatr dla tych, którzy oczekują czegoś więcej niż prostej rozrywki.
8 marca w obsadzie Magdalena Boczarska, Maria Seweryn, Magdalena Stużyńska, Michał Witkowski, Rafał Królikowski, Olaf Lubaszenko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz